Okladka ksiazki Pitagoras

    Na każdym etapie rozwoju duchowego

    1024 1024 thomasmucha
    Okladka ksiazki Pitagoras

    Na każdym etapie rozwoju duchowego są momenty, kiedy kręcimy się w kółko, bo nie potrafimy przezwyciężyć jakiejś pokusy. Aby pokonać tę barierę musimy odnaleźć w głębi naszej istoty energię płynącą z Duszy. W praktyce wygląda to tak, że zaczynam odbierać wewnętrzny impuls, zawierający przesłanie: „popatrz z dystansu na to co właśnie robisz, nie wchodź w to, odpuść”. Odpuszczam. To jest krytyczny moment, kiedy przekraczam próg pomiędzy codziennością a duchowością.

    Author

    thomasmucha

    All stories by: thomasmucha
    8 komentarzy
    • Paweł
      REPLY

      Nie potrafię dokładnie powiedzieć jak to się dzieje, że udaje mi się przejść dalej, do następnego etapu. Trzy miesiące poszukiwań, medytacji i znowu dojście do ściany. W pewnym momencie coś się nagle zmienia i przychodzi impuls, ukierunkowanie. Przepływa fala energii duchowej .

    • Andrzej
      REPLY

      W wielu książkach piszą i radzą jak tę Duszę odnaleźć. Nie wszystkie rady są dla mnie. Nie wszystkie przekazy rozumiem, aby je zastosować u siebie. Ale mam wrażenie, że czasem jest Ona/Dusza za mgłą i jej nie widzę, ale wciąż jednak czuję Ją. Tego odczucia nie mogę dokładnie przekazać. To jest taka wewnętrzna Wiara i przekonanie, które nabyłem, albo “wypracowałem” przez lata. Czy to są moje “triki”, aby mieć kontakt? Wiem, że jestem na dobrej drodze, bo udawało mi się mieć tzw. “przebłyski” świadomości.

    • Paweł
      REPLY

      Mam wrażenie, że przekazy ze Świata Duchowego mają czasem formę pośrednią. To znaczy, że pośród różnych zdarzeń, które przychodzą do mnie każdego dnia są takie, które mają ukryty kod duchowy. Tzn. są szansą na przeżycie ważnego doświadczenia duchowego. Aby dostrzec ten kod trzeba z wewnętrzną uwagą traktować ludzi i zdarzenia, z którymi mam do czynienia. Jeśli zachowam się w odpowiedni sposób, to natychmiast pojawia się impuls energetyczny i wiem, że o to chodziło.

    • Andrzej
      REPLY

      Wiele razy zastanawiałem się jak otworzyć się na impuls Ducha. Widzę, że przeszkoda pojawia się, gdy to moje “ja” bardzo chce uczestniczyć w tym akcie. Ale nie jest też łatwo być “bezosobowym”. W wyciszeniu pomaga mi czytanie pewnych tekstów, czy rytuałów, ale często też moja ulubiona muzyka. To może trochę przypominać powtarzanie mantramów. Także niekiedy pomaga mi przywoływanie w myślach obrazów mających dla mnie aspekt duchowy.

    • Paweł
      REPLY

      Moje próby otwarcia się na świat duchowy polegają na tym, że staram się nawiązać kontakt z Duszą, czyli z energią wewnętrzną. Jeżeli to się udaje, to staram się poprzez Duszę kierować prośbę do Ducha, czyli do tej energii z wyższego poziomu duchowego.

    • Andrzej
      REPLY

      Ja też mam problem z tym jak kierować swoje prośby ku Duchowi. Modlitwy pomagają tylko wtedy, gdy udaje się “wyłączyć ja”. A ja podstawia mi różne emocje i problemy do załatwienia. Rani i wieczory przed snem są dla mnie dobrą porą na kontakt.

    • Paweł
      REPLY

      Zastanawiam się, czy to nie jest tak, że nasze modlitwy sobie płyną, a Duch uruchamia kontakt wtedy, gdy taka jest jego wola.

    Leave a Reply

    Your email address will not be published.